Alicya w Krainie Słów


Drogę gubią ci, którzy obracają się za siebie


Koniec nie nadejdzie


HIT lub KIT, czyli film tygodnia


Polecamy


Czytam, bo lubię grozę


„Najmądrzejszy jest, który wie, czego nie wie”

Na dziś miałam zamiar napisać parę słów o kolejnym z leksykonów Wydawnictwa SBM, a skoro padło na Książkę dla ludzi mądrych, to żeby dopasować się do tematu, szukałam jakiegoś górnolotnego i wyszukanego punktu zaczepienia. Jak to w życiu jednak bywa, na próżno, bo: plany swoje, myśli swoje. Moje postanowiły podążyć własnymi ścieżkami i zaprowadziły mnie wprost do tematu związanego z głupotą. W sumie wyszło mi to na dobre (wszechświat zawsze wie co robi), bo po pierwsze warto zastanowić się nad tym czy cenilibyśmy aż tak mądrość, gdyby nie wszechobecna głupota. Po drugie, sami wiecie jak jest: dopiero gdy zrozumiemy jak bardzo jesteśmy głupi i to zaakceptujemy, to stajemy się mniej głupi, czyli jakby trochę mądrzejsi. Po trzecie dowiedziałam się, że słowo „głupota” ma w języku polskim mamy aż 283 synonimy (z czystej przekory nie użyłam żadnego).

Z takim nastawieniem zupełnie inaczej spogląda się na dzieje naszych poszukiwań i odkryć, które pomagają zrozumieć świat, a zarazem uświadamiają nam jak mało wciąż jeszcze wiemy. Obserwacja kolejnych wzlotów i upadków, szczątków wiedzy zdobywanej w pocie czoła, pozwala także mniej bałwochwalczo (a bardziej krytycznie) podchodzić do tworzonych przez nas definicji, z pomocą których próbujemy uchwycić i uporządkować istotę rzeczy. Głównie takich, które nieustannie wymykają się naszemu pojmowaniu.

Podobnie, jak Książka dla ludzi bogatych i ta skierowana jest przede wszystkim do młodszego czytelnika, który dopiero zaczyna odkrywać tajniki otaczającej go rzeczywistości. Dowie się z niej co nieco o tym skąd wziął się homo sapiens i dlaczego coraz bardziej obawia się sztucznej inteligencji (czy zastąpi swoich twórców?). Jak należy trenować mózg, czym go odżywiać i jakie lubi gry. Czym różnią się, a w czym są podobne mądrość i inteligencja. Pozna także wszelkiej maści szarlatańskie zaułki pseudowiedzy, magię, jasnowidztwo oraz najprawdziwszą naukę i futurologię.

W książce nie mogło zabraknąć również miejsca dla geniuszy. A jeśli geniusze to wiadomo: Albert Einstein, Stephen Hawking, John Nash, Daniel Tammet, Wiliam James Sidis i Marilyn Vos Savant. Co ciekawe Regner osobny rozdział poświęcił także Polakom mającym niemałe zasługi w świecie nauki. Wspomina w nim Mikołaja Kopernika, Jana Heweliusza, Marię Skłodowską-Curie i Ludwika Zamenhofa. Podobało mi się to, że nie przemilczał faktu, iż niestety, najczęściej ludzie nauki żyją bardzo skromnie, w przeciwieństwie do celebrytów i biznesmanów. Nauka nastawiona jest bowiem przede wszystkim na służbę ludzkości, a nie na osobisty zysk (w sensie materialnym).

Książka dla ludzi mądrych, to sporo informacji podanych w skondensowanej formie, które z jednej strony pokazują nam mnogość zagadnień związanych z rozwojem nauki, co za tym idzie rozwojem naszego gatunku, a z drugiej zachęcają do pogłębiania „liźniętej” wiedzy. Kto wie, może zarażony pasją, któryś z młodszych czytelników, będzie w przyszłości jednym z tych, który odmieni nasz świat?

Zobacz również:

COPYRIGHT © 2024 ALICYA.PL

STRONY INTERNETOWE I REKLAMA:Distort Studioswww.distortstudios.com