Alicya w Krainie Słów


Drogę gubią ci, którzy obracają się za siebie


Koniec nie nadejdzie


HIT lub KIT, czyli film tygodnia


Polecamy


Czytam, bo lubię grozę


Parkowa Korona Biegów 2015

Tutaj (…) aby utrzymać się w tym samym miejscu, trzeba biec ile sił.
/Czerwona Królowa/

Zrobiłam to. Wzięłam udział w każdym kolejnym biegu wchodzącym w skład Parkowej Korony Biegów.

Bieg Wiosenny 15 marca
Bieg Górski 12 kwietnia
Gryfny bieg 20 czerwca
Parkowa Mila I 27 czerwca
Parkowa Mila II 29 sierpnia
Parkowy Półmaraton 6 września
Bieg Równonocny 19 września

Nie żeby to były jedyne w tym roku imprezy w jakich (do tej pory) brałam udział. Im dalej w las, tym więcej chcę i tym więcej rozumiem z tego „szaleństwa”. Bieganie po prostu UZALEŻNIA, a jeśli się jeszcze do tego połknie bakcyla zawodów, to już kaplica. Z jednej imprezy zrobią się dwie, z dwóch cztery, z czterech…..specjalny wieszaczek na medale. Niestety lub na szczęście nie zawsze mam wolne weekendy, więc siła wyższa ukróca moje zapędy. I dobrze, bo mogłabym przesadzić. Jestem przecież tylko początkującym amatorem, a o kontuzję nie trudno.

Muszę przyznać, że jestem z siebie zadowolona, jak na moje możliwości poszło mi  w Koronie całkiem nieźle. Bez wsparcia nic by się jednak nie udało. Motywacja w chwilach załamania albo pewność, że w razie „W” ktoś „zaholuje” mnie do mety są bezcenne. Miałam okazję niejednokrotnie się o tym przekonać. Niby każdy biegnie sam, ale nie można w tym wszystkim zatracić sportowego ducha. Podziękowania należą się także wszystkim, którzy regularnie upominają mnie, żebym „coś sensownego zjadła”, bo jak wiadomo ja o tym po prostu zapominam. Bez „paliwa” bym niewiele zdziałała, więc mimo mojego marudzenia i fochów proszę upominajcie mnie nadal.

Jeżeli chodzi o kwestie organizacyjne, to wszystko raczej przebiegało sprawnie. Zdarzały się owszem drobne potknięcia, ale przy takiej masie ludzi, nie da się nad wszystkim zapanować. Trudno jest też czasami pogodzić osoby, które w weekend po prostu chcą przyjechać do parku, a nagle okazuje się, że wszystko jest unieruchomione i trasy są pozamykane – bo jest bieg. Obie strony mają swoje racje… Dobrym i sprawdzonym rozwiązaniem jest umieszczanie na fb specjalnych wydarzeń. W jednym miejscu zostaje wtedy zebrany regulamin, dodatkowe informacje i pytania zawodników. Nie zawsze jednak ktoś na te ostatnie odpowiada. Najwyraźniej osoba, która zajmuje się fp ma także mnóstwo innych obowiązków i po prostu nie wydala. Zastanawiam się jednak czy nie można by przezornie od razu napisać, jak będą sprawy wyglądały np. parkingowe (czy wjazd do Parku będzie dla zawodników płatny, jeśli nie, to jak to załatwić), czy będzie depozyt, czy będzie można zarejestrować się w dniu zawodów. Te pytania padają przecież zawsze! Wiadomo, że znajdą się ludzie, którzy mimo informacji i tak zapytają, ale inni doinformowani zawodnicy mogą wtedy na stronie wydarzenia umieścić odpowiedź. Gorzej, gdy wydarzenie się nie pojawia, wtedy robi się bałagan, bo pytania przenoszą się na inne parkowe strony – a można by tego uniknąć.


Potwierdzono już informację, że w 2016 rusza kolejna edycja Korony. 
Ja jednak planuję w nadchodzącym roku skupić się bardziej na Panewnickim Biegu Dzika.

Zobacz również:

COPYRIGHT © 2024 ALICYA.PL

STRONY INTERNETOWE I REKLAMA:Distort Studioswww.distortstudios.com