Alicya w Krainie Słów


Drogę gubią ci, którzy obracają się za siebie


Koniec nie nadejdzie


HIT lub KIT, czyli film tygodnia


Polecamy


Czytam, bo lubię grozę


Wieczór z rekinem #30 Inteligentne rekiny zjadają głupich ludzi i uczą nas empatii. Czego nie rozumiesz?

W pierwszej Piekielnej głębi (1999 r.) powiększyliśmy rekinom mózgi, by ratować ludzkość przed chorobami neurologicznymi, w drugiej (2018 r.) jeszcze bardziej podnieśliśmy im poziom inteligencji, by mogły pomóc nam przygotować się na walkę ze sztuczną inteligencją (ktoś się naoglądał Terminatora i Matrixa). W trzeciej (2020 r.), o ile dobrze zrozumiałam, ktoś wpadł na pomysł, że rekiny uratują ludzkość, bo dzięki nim staniemy się bardziej empatyczni. Pewnie gdy to czytacie dosyć jednoznacznie pukacie się w głowę. Pamiętajcie jednak, że to film o rekinach, tutaj wszystko jest możliwe. Nawet to, że maszyny do zabijania mogą nauczyć nas współodczuwania, bo są w tej materii od nas lepsze.

Sama wizja jest przepiękna. Wyobraźcie sobie bowiem świat, w którym ludzkość nie cierpi już na znieczulicę, nie prowadzi gospodarki rabunkowej i nie toczy bezsensownych wojen. Jest niestety jedno „ale”. Udoskonalone rekiny, które uciekły z laboratorium trzeba złapać, a miłe to one są, owszem, ale tylko wobec siebie. Przedstawicieli każdego innego gatunku likwidują bez mrugnięcia okiem. Na dokładkę jedyny człowiek, który chciałby do opisanej powyżej utopii dążyć, o swoim dziurawym pomyśle wspomina tylko raz i dosyć szybko ginie, bo nie jest zbyt wiele znaczącą postacią.

O czym więc tak naprawdę opowiada nam Piekielna głębia 3? Okazuje się, że bez większych subtelności czerpie garściami z zajeżdżanych obecnie przy każdej możliwej okazji motywów ekologicznych i niby stawia na silne kobiety (a tak na marginesie czy i wam plakat się „kojarzy”?).

Zaczęło się nieźle. Tym razem twórcy nie zabierają nas – jak to miało miejsce w poprzednich częściach – do stacji badawczej, rzuconej gdzieś na środek oceanu, tylko do opuszczonej osady rybackiej o wdzięcznej nazwie Little Happy. Kiedyś, to niewątpliwe urokliwe miejsce zamieszkiwało 800 osób, obecnie zostały już tylko dwie. Mieszkańców przepłoszył podnoszący się poziom wody, któremu jest winne – wiadomo – globalne ocieplenie. Nadal jest to jednak świetne miejsce do tworzenia bazy danych na temat podmorskich stworzeń, badania żarłaczy białych oraz ich sposobów przystosowanie się do zmian klimatycznych. Zajmuje się tym czworo naukowców, na czele z doktor Emmą Collins (w tej roli Tania Raymonde znana nam z Zagubionych i Piły mechanicznej 3D). Mimo, że naszą bohaterkę podczas nurkowania stara rekinica „w zabawie” rzuca o skałę, to nic nie jest w stanie zachwiać panującą tutaj swojską i wesołą atmosferą. Do czasu.

Sielankę przerywa przybycie na wyspę ekschłopaka Emmy w asyście korporacyjnych żołnierzy. Little Happy okazuje się bowiem tak atrakcyjną miejscówką, że wybierali ją dla siebie potomkowie Belli (patrz wcześniejsze Piekielne głębie), czyli trzy żarłacze tępogłowe: zmodyfikowane, inteligentne i bardzo EMOCJONALNIE ze sobą związane. Nowoprzybyła ekipa ma za zadanie je złapać i unieszkodliwić, by się nie rozmnożyły i nie wyniszczyły bioróżnorodności w oceanach. Przy okazji, jeden z naukowców, wspomniany już wcześniej, chce zdobyć także ich mózgi, żeby uczynić świat lepszym. Zamiast jednak zjednoczyć siły i działać wspólnie, ludzie robią to, co potrafią najlepiej, bo tak jakby problem z morderczymi bestiami nie był wystarczający, trzeba sobie jeszcze dodatkowo uprzykrzyć życie.

I od tego momentu przestał mi się ten film kleić, bo liczyłam jednak na coś utrzymanego w poważnym tonie. Niestety zaczęły się głupotki typu: ponurkujmy i poszukajmy superekinów tam, gdzie mają nad nami przewagę; rekin zasypia w trakcie wgryzania się w bohatera; drobna laska walczy z dwumetrowym osiłkiem/komandosem (i wygrywa. SIC!). Na dokładkę mężczyźni muszą urządzić turniej na samca alfa i się naparzać pięściami, jak potrzaskani (przydługawa scena walki jeden na jeden, rodem z lat dziewięćdziesiątych, została na szczęście litościwie przerwana przez znudzonego rekina), strzelają do siebie z nowoczesnej broni (która przypomina plastikowy pistolecik na wodę) i wysadzają wokoło co się da. Dosyć szybko pogodziłam się jednak z owym komediowym rysem, ponieważ rozczuliły mnie zabawne, zrealizowane z iście kaskaderskim zacięciem, sceny zgonów.

I chociaż bohaterowie (stereotypowe postacie przedstawione w tak stereotypowy sposób, że aż nam ich żal) muszą wygłaszać bzdurne kwestie, tłumacząc swoje motywacje (najlepiej wypadają, gdy nic nie mówią), aktorzy są „tacy se” i zdarza im się zapomnieć tekstu, to jednak trzecia odsłona Piekielnej głębi wypada o niebo lepiej niż dwójka. Mamy tutaj bardziej realistyczną scenerię, ciekawszą fabułę i przede wszystkim film jest przyjemniejszy wizualnie, sceny pod wodą są dobrze zrealizowane, a CGI, jak na taki budżet, jest naprawdę ok. Nie jest to więc typowe, pełne absurdów i tandety, kino klasy Z. Nie jest to również „poważne” kino, jak np. 183 metry strachu, Śmiertelna głębia lub pierwsza Piekielna głębia. To po prostu niezbyt wysokich lotów rozrywkowa produkcja do obejrzenia na raz. Sharkoholicy powinni być zadowoleni, reszta niekoniecznie.

P.S. Muzyczka na koniec mnie rozbroiła, bo bardziej pasowałaby do komedii romantycznej. Wiecie jak to jest, prawie wszyscy zginęli, wszystko wokoło płonie, a tutaj zaczyna lecieć wesoła, rytmiczna melodia. Taka wakacyjna, plażowa, że aż się człowiek ma ochotę pogibać w spódniczce z liści….

P.S. Warto w tym miejscu przypomnieć o innym filmie o rekinach pt. Planeta rekinów, w którym lądy zostały już zatopione, a rekiny terroryzowały ludzi i „rządziły” wodnym światem. Czyż nie układa się to w „logiczną” całość?

Film dla każdego kto:

-uważa, że ludzkość mogą ocalić rekiny;
-wierzy w potęgę rekiniej empatii;
-lubi nierealistyczne sceny walki;
-nie razi go bredzenie na ekranie;
-zna poprzednie Piekielne głębie;
nie zna poprzednich Piekielnych głębi;
-przeżyje nieuzasadnione „girlpowerowanie”;

Zobacz również:

COPYRIGHT © 2024 ALICYA.PL

STRONY INTERNETOWE I REKLAMA:Distort Studioswww.distortstudios.com