Alicya w Krainie Słów


Drogę gubią ci, którzy obracają się za siebie


Koniec nie nadejdzie


HIT lub KIT, czyli film tygodnia


Polecamy


Czytam, bo lubię grozę


Sen

dzisiaj w nocy znów było nieco dziwnie…

Zaczęło się od kobiety, która ledwie uniknęła skalpu twarzy. Policja przybyła w porę, ale zwyrol zdążył już ponacinać tu i ówdzie. Lekarze zrobili co mogli, ale kobieta i tak borykała się z efektem „osuwającej” się skóry. Wyglądało to tak, że rozmawia z tobą normalnie i nagle, ni z tego ni z owego, twarz zaczyna jej spływać…Trzeba przyznać, że była z tego powodu bardzo drażliwa i uszczypliwa. A gdy próbowała się naprawić, towarzyszył temu charakterystyczny dźwięk. Jakby mlaskanie. W żołądku się od tego wywracało…

Jak to w snach z mieszkania tej kobiety (co ja tam kuźwa robiłam?) nagle znalazłam się na nowoczesnej platformie przy łodzi podwodnej z Jakubem Malcem. To miał być turystyczny rejs, czyli atrakcja taka. Szkoda tylko, że nie wiem w jakim kraju. Zanim nas jednak na nią wpuszczono, każdy musiał zostać zanurzony w szklanej (co by wszyscy widzieli) tubie z wodą. W ten sposób chcieli sprawdzić, jak długo wytrzymujemy pod wodą zanim się podtopimy. W związku z tym, że majstrowali też coś przy ciśnieniu, stwierdziliśmy z Kubą, że to chromolimy i się stamtąd zwijamy, tudzież wejdziemy na łódkę nie zaliczając tych tortur. Niestety nie udało nam się przemknąć, chociaż skradaliśmy się całkiem nieźle, ponieważ platformę/statek postanowiło akurat zaatakować jakieś monstrum. Na pokład wlazły też diabelnie kuloodporne potwory towarzyszące tej większej bestii.

Jakub nie wiem czy ci się udało przedostać, nie wiem nawet czy w ogóle przeżyłeś. Obudziłam się, gdy z sercem w gardle, schowana w szafce w szatni, czekałam na rozwój wypadków.

Zobacz również:

COPYRIGHT © 2024 ALICYA.PL

STRONY INTERNETOWE I REKLAMA:Distort Studioswww.distortstudios.com