Wieczór z rekinem #11 Od przybytku głowa nie boli, a nawet trzy
Ledwie zdążyłam napisać kilka słów o dwugłowym rekinie, a już zaatakował trójgłowy. Muszę przyznać, że Christopher Ray nie próżnował. Po „sukcesie” Megarekina vs Krokozaurus, nakręcił Megarekina vs Kolosus, a po Ataku dwugłowego rekina stworzył sami wiecie co: kolejny film dla koneserów kina klasy „Z”, obsadzając w głównej roli nieparzystogłowego bohatera. Tym razem, w zaprezentowanej widzowi sieczce, zakamuflowano pełnokrwiste love story. […]