20. Groza dla dzieci i młodzieży. Tam gdzie kataklizm to chleb powszedni
Witamy w Strachopolis, mieście regularnie, bo raz w miesiącu, nawiedzanym przez kataklizmy – od wiewiórek mutantów po deszcz ognistych meteorytów – i najeżdżane dosyć często przez Marsjan. W jego trzewiach czujnie śpi nieodgadniona magia, a ulice i podziemia zamieszkują potwory (głównie takie, które poddano resocjalizacji). Niestety nie brakuje tutaj także takich, które ukrywają się w […]