Wielki skok w ciemność
Jozef Karika oślepił mnie i uwięził pośrodku niczego, w małej górskiej chatce. Potem brutalnie złamał mi rękę i rozharatał starym żelastwem nogę. Jakby mu tego było mało, nie dawał mi jeść i nie pozwalał się ogrzać, a przecież wiadomo, co srogi mróz robi z wystawionym na jego działanie ciałem. Przygoda z Ciemnością wyrządziła mi więc […]