Łaska i przekleństwo niepamięci
Popełniłam błąd. Ogromny błąd. Postanowiłam wieczorem, że przeczytam przed snem TYLKO kilka stron. Niestety z Anną Kańtoch tak się nie da. Jej powieści pochłaniają bez reszty w kilka sekund. Jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki czytelnik przestaje nagle odczuwać zmęczenie, głód i kompletnie traci poczucie czasu. Zapewne domyślacie się, że rano miałam problemy z tym, żeby […]