A Wy, dalibyście radę nie zniszczyć świata?
Gdy zobaczyłam na okładce słowo „guzik” i nazwisko Kinga byłam pewna, że będę miała do czynienia z czymś na kształt Koraliny Neila Gaimana. Szybciutko okazało się jednak, że nie o takie guziki w tej książce chodzi… Do Castle Rock Król zabierał nas już niejednokrotnie. Najwyraźniej to miasteczko istnieje po to, by przyciągać specyficzne zdarzenia i […]