Beksa lala w kącie stała….
Pamiętam z dzieciństwa, że jeśli ktoś nadmiernie często płakał, przezywano go: beksą lalą. Owa obmierzła beksa występowała także w rymowankach, np.: Beksa lala pojechała do szpitala, a w szpitalu powiedzieli, takiej beksy nie wiedzieli! Posolili, doprawili i do kosza wyrzucili! I chociaż, jak w wielu innych dziecięcych wierszykach i w tych o beksach nie sposób doszukać się logiki, […]