Prosiaki w pasiaki
Beret i Kapot w jednym stali domu… Wciąż kombinowali co podwędzić komu. I zawsze, gdy już łupy zdobyli po kryjomu, Dzielny Anton – inspektor – stawiał ich do pionu, ratując niewinnych od złodziejskiego pogromu. I taki to los świnek – nie zakosztować bogactwa ogromu, lecz w ciupie siedząc w końcu się nauczyć, że nie wolno […]