Błogosławiony Mastertonie dopomóż, czyli rzecz o psychofanach
Tego dokładnie było mi trzeba. Ta książka ewidentnie – nie ważcie się zaprzeczać! – powstała specjalnie dla mnie! Absurd i groza, to moje największe namiętności. A właśnie one, stanowią filary „Wojny świrów”. Powieść zaczyna się niewinnie, o ile niewinna może być opowieść heteryka udającego dla pieniędzy homoseksualistę, który – cóż za złośliwy chichot losu – […]