Spójność gestów
W strugach deszczu, oblepieni mglistą wilgocią, wkraczamy w ciemność. A w niej, z dala od ludzkich siedzib, pojawia się ostatnia deska ratunku dla utrudzonych wędrowców. Niczym poetycka nadzieja: światło, ciepło – ostoja. Niestety, wbrew pozorom, nie każdy może spędzić bezpiecznie noc w tej okolicy, nie każdy może bowiem pozostać w hotelu. Przyczyn możemy się tylko […]